Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9 cd


Dzisiaj nie będzie wyliczeń, rozpisek menu, kalorii... nie ma! :P

Dzień był tak miły, że pozwoliłam sobie nie zapisywać ani nie kontrolować. Nie jadłam słodkiego, żadnych kolorowych napoi. Obiadek zdrowy, warzywka, pupety z chudej szynki, był samorobny kefir z truskawkami, kawka. Czy mam sobie coś do zarzucenia? hmmm.... no może ten jeden herbatnik. Ale tylko jeden :P Wodę piłam, na spacerze byłam (ale nie wiem ile dokładnie). Dzień uważam za bardzo udany a i dieta chyba na poziomie.

Mimo wszystko. Wyrzutów sumienia brak! Przecież nie robiłam nic złego :)

  • angelisia69

    angelisia69

    24 maja 2015, 04:32

    swietne podejscie,dieta to nie katorga i trzeba racjonalnie do wszystkiego podchodzic

  • new_balance

    new_balance

    23 maja 2015, 21:35

    Najważniejsze, żebyś była szczęśliwa podczas diety, a nie się nią zamęczała :) Życzę pozytywnej niedzieli!

    • karolaa1987

      karolaa1987

      23 maja 2015, 21:38

      otóż to!! :) dziękuje i wzajemnie :) pozytywnej, słonecznej i miłej niedzieli :)