Cześć,
trochę nie pisałam, nie mam po prostu czasu. Zaczęło się, mimo nauki wydaje mi się, że zawaliłam jedno kolokwium, muszę się szykować na poprawkę. Dzisiaj o 8 rano pisałam egzamin (2 termin) i ten został ogłoszony przez naszą prowadzącą ostatnim ,ale zobaczyła jakie mamy pytania i mniej więcej jakie odpowiedzi udzielamy ( pierwszy termin zdało tylko 10% osób) i powiedziała, że zrobi kolejny ,III termin. Przecież nie może uwalić aż tylu osób i wysłać na komisa! Trochę szkoda, bo naprawdę sporo się na to uczyłam, a podczas pisania musiałam wymyślać jakieś głupoty.
Od 2 dni jestem chora ,na początku myślałam, że bierze mnie jakaś grypa ,ale okazało się ,że wychodzi mi kolejny raz ta sama ósemka ,dostałam szczękościsku i nie za bardzo mogę jeść ,bo bardzo mnie boli. Dodatkowo ból promieniuje mi do ucha i gardła, nie mogę przełykać śliny. Muszę iść do apteki po coś osłonowego na żołądek, bo ciągle łykam tabletki przeciwbólowe żeby jakoś to przetrwać. Siłkę dzisiaj z tego powodu odpuściłam, wczoraj też, bo jeszcze się uczyłam na egzamin, a to wiadomo, ważniejsze. Dzisiaj nawet bym się nie mogła napić wody w czasie ćwiczeń, ale mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej.
Za to na anatomii ostatnio robiliśmy już coś bardzo ciekawego! Preparowaliśmy naczynia! Lepiej się jednak uczyć czegoś, co się widzi, od razu szybciej wchodzi i z większą chęcią się to robi.
Dzisiejsze fotomenu jest bardzo ubogie, przez tego zęba... chce mi się płakać jak coś gryzę i przełykam :(
śniadanie :
jajecznica z 3 jaj z szynką, pieczarkami i szczypiorkiem, jabłko
obiad:
sałatka grecka z serem feta 12%, pomidorowa bez dodatków z jogurtem
Potem poszłam spać, żeby odespać po egzaminie nieprzespaną noc i jak się obudziłam po paru godzinach to zjadłam :
sałatkę grecką, 3 buraki i trochę rzodkiewki
i potem:
serek wiejski ze szczypiorkiem
Nie wiem czy będę jeszcze coś jadła, naprawdę nie mam ochoty. Muszę poczytać histologię i pojechać do jakiegoś sklepu zrobić zakupy. Strasznie wieje... nawet mi się nie chce. Popijam właśnie herbatę czerwoną, którą dostałam w paczce, prezencie niespodziance wraz z zieloną od jednego z użytkowników Vitalii :)) Naprawdę nie wiedziałam, że uda mi się zawrzeć tutaj takie fajne znajomości! Jacek, jeszcze raz dziękuję :))
Jak się nauczę histologii i zrobię zakupy, to pójdę może z moimi współlokatorami i ich kolegami gdzieś potańczyć, o ile przejdzie mi trochę ból zęba. Mam trochę dość siedzenia w domu i ciągłego wkuwania, muszę się jakoś zresetować :)
Ok, mykam coś poczytać, a w przerwie pojadę do sklepu, trzymajcie się! :)
borowahela
11 stycznia 2014, 13:01ale zdrowie:)
MadameRose
11 stycznia 2014, 10:03Pyszności na talerzu... ;) Ależ śliczna z Ciebie dziewczyna.
dola123
10 stycznia 2014, 22:26pani doktor ;D znam ten ból zębów -_-
Mafor
10 stycznia 2014, 22:18Swietnie wyglądasz, mnie ósemka nie boli ale dentysta mimpowiedzial ze muszę ja usunąć... Nie mogę się przełamać...
never.look.back
10 stycznia 2014, 21:56Ciągłe wkuwanie męczy, a spotkanie ze znajomymi jest najlepsze wtedy. Wracaj do zdrowia z tym zębem i powodzenia na uczelni! :)
Asiul96
10 stycznia 2014, 21:48Jejku, jaka śliczna ! Mnie z kolei ósemki nie do końca chciały wyjść... także usunęli mi 4... ( nie do końca wyszły)
ariss
10 stycznia 2014, 21:43Śniadanko mi się podoba :))))
olik123a
10 stycznia 2014, 20:42znam ten ból ósemki...może powinnaś usunąc bo masz za małą szczęke?
klusia69
10 stycznia 2014, 20:06smacznie:)
Lenaaaaaa
10 stycznia 2014, 19:45to zdjęcie jest megazajebiste! :D
EspumaMaritima
10 stycznia 2014, 19:41Matko! uwielbiam Twoje menu zawsze wygląda tak pięknie i zdrowo :)
aleschudlas
10 stycznia 2014, 19:37do twarzy Ci w białym wdzianku :D !
ines500
10 stycznia 2014, 18:59czasami trzeba odreagować, po prostu trzeba więc idź i wytańcz się!! :))
domji
10 stycznia 2014, 18:13jaka jesteś śliczniutka :) ładne fotomenu :)
domji
10 stycznia 2014, 18:13jaka jesteś śliczniutka :) ładne fotomenu :)
domji
10 stycznia 2014, 18:13jaka jesteś śliczniutka :) ładne fotomenu :)
sQzmeee.
10 stycznia 2014, 18:05fajne menu ślicznotko;) zdrówka ;* :)
magdasobejko
10 stycznia 2014, 17:35masz racje najważniejsze się zreset0wać raz na jakiś czas ,wtedy 0d razu inaczej się myś|i i 0czywiście życze p0prawy z tym b0|em :)
karllla
10 stycznia 2014, 17:19#mam kciuki mam nadzieje, ze pójdzie wszystko dobrze ;) Twoje jedzonko wygląda pysznie ;)
Gosia8D
10 stycznia 2014, 17:15trzymam kciuki, że zaliczysz egzaminy =)