Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamana jak to możliwe:(((((



     Jestem załamana jak to możliwe dzis sie zważyłam i co zobaczyłam
    tą wstrętną ósemke waga
zaczełam odchudzanko:
9.09.11 -81.9
6.10.11-79.5
13.10.11-80.7
jak to możliwe myśałam że zobaczę siódemke ... Jestem załamana jak tu sie dalej odchudzać ?? kochane jak ....
nie jadam pieczonego , ziemniaki raz na ruski rok, makaronu , tłustego i co wszystko do dupy waga wraca do mnie jak bumerang ..
Cholera co jest ze mna nie tak czy juz niegdy nie wróce do wagi z przed ciąży albo do 75 kg hmm chyba nie ..
Z tego wszystkiego nawet nie chce mi sie ćwiczyć ...
   Uciekam wypić kawkę kochane ... Pozdrawiam
  • baskowaa

    baskowaa

    13 października 2011, 14:11

    Nie łam się tylko walcz dalej dzielnie! Cierpliwość się opłaci, zobaczysz:) Trzymam za to kciuki!

  • vitalijka000

    vitalijka000

    13 października 2011, 11:01

    przekleństwo w odchudzaniu. Nie zniechęcaj się, dalej trzymaj dietę i zleci. Ona się lubi buntować i magazynować na zapas, ale potem poleci. Pozdrawiam :)

  • BiEdRoNa244

    BiEdRoNa244

    13 października 2011, 09:59

    Głowa do góry, myślę że za kilka dni znów zobaczysz 7 i to z jeszcze mniejszym "ogonkiem". Już tyle schudłaś więc niema co się poddawać. Trzymam mocno kciuki za "wielki powrót utraconej siódemki" ;P

  • szmaragdyidiamenty

    szmaragdyidiamenty

    13 października 2011, 09:52

    tylko powoli ....nic na siłę idz poćwic troszke i humorek się poprawi!!!!!będzie dobrze.Pamiętam jak Ci super szło przed ciążą i jak miałaś na sobie takie białe obcisłe spodnie ....cudnie w nich wyglądałaś ...PAMIĘTASZ.Będzie tak samo!!!!!!!!Buziaki!!!!

  • mrowaa

    mrowaa

    13 października 2011, 09:39

    My baby czasem nabieramy wody nie wiadomo skąd, - na @, potem na owulację, potem znów przed @..... tylko spokój nas uratuje, więc robimy swoje:) I nie załamujemy się:) Buziak:*

  • hotaru85

    hotaru85

    13 października 2011, 09:20

    a ja dzisiaj zobaczyłam 86, to jest dopiero załamka :(

  • kopyl007

    kopyl007

    13 października 2011, 08:44

    nie czytałam szczegółowo Twojego pamiętnika, ale może warto kupić chociaż miesiąc diety albo pójdziesz do dietetyka, bo wtedy nauczysz się komponować posiłki. Walcz i nie poddawaj się!!! Ja też miałam wiele zakrętów po drodze, ale musi się udać!!!