Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co robimy...



PO PROSTU WALCZYMY DALEJ .........
NIE PODDAM SIĘ TO DZIĘKI WAM WASZYM KOMENTARZOM DOBRZE ŻE WAS MAM I TEN PAMIĘTNIK BO PEWNIE INACZEJ BYM SIĘ JUŻ PODDAŁA
            DZIĘKUJĘ KOBITKI :)
MAM NADZIEJĘ ŻE W PRZYSZŁYM TYGODNIU ZOBACZĘ SIÓDEMKĘ Z PRZODU NA PEWNO JĄ ZOBACZĘ WY DAJECIE RADĘ SCHUDNĄĆ I JA TEŻ DAM RADĘ
DZIŚ ĆWICZYŁAM :
80 BRZUSZKÓW
50 PRZYSIADÓW
30 MIN STOPERKA
ALE JESTEM, CIEKAWA DLACZEGO NIC NIE LECI W DÓŁ HMM
DZIWNE TO ALE CHYBA TAK MA BYĆ CHYBA Z TEGO WSZYSTKIEGO TO TYLKO MĄŻ SIĘ CIESZY ŻE NIE CHUDNĘ BO JEMU TO NIE NA RĘKĘ ŻE ZNOWU JAK ON TO MÓWI ...{ SIAJBA MI ZNOWU BIJE NA TLE ODCHUDZANIA JAK PRZED CIĄŻĄ }DLA NIEGO TAKA JESTEM OK ALE DLA MNIE TAKA NIE JESTEM OK
POŻALIŁAM SIĘ TROSZKĘ ...
               POZDRAWIAM WSZYSTKICH :)KR...
  • zuzek144

    zuzek144

    15 października 2011, 07:14

    Dziekuję Kochana za gratulację. Teraz ja walczę, nie żeby schudnąć, ale żeby nie przytyć jak z Zuzią ponad 20kg!

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    14 października 2011, 23:28

    wspaniale ci idzie :)fajny ten twój meżus :)

  • grubaska1982

    grubaska1982

    14 października 2011, 16:35

    Pewnie ze dasz rade :) !!! ja taki len wkoncu dalam rade i nie cwicze to ty tym bardziej :)) moze za malo jesz ?dlatego waga stoji moze za malo bialka? nie znam twojego jedzonka tak bym ci powiedziala dlaczego niechce ruszyc :) pozdrawiam

  • savelianka

    savelianka

    14 października 2011, 16:04

    a waga ustąpi,wszyscy przez to przechodzimy,ale jedni poddaja się,i wracają do wagi z początku pasku,a inni walczą,i wcześnie lub później osiągną cel..

  • vitalijka000

    vitalijka000

    14 października 2011, 16:01

    to tylko się cieszyć,że masz takiego męża! Wyobraź sobie kobiety, które się odchudzają bo męzom nie pasuje albo partnerom! To dopiero bolesna sprawa. Powoli a schudniesz, nie ma co się śpieszyć.