Właśnie mąż dzwonił dziś nie wyjdzie ze szpitala może dopiero powiedzieli w środe to mały (syn 9 lat) będzie miał labe sam w domu od 14-22 ja idę do pracy szlak by trafił dobrze że noga mniej boli
rano tylko była kawka rozpuszczalna
obiadek ryba, kalafior,ryż na parze robione
15,00 jabłko
16,00kanapka grahama z serkiem
o 20,00 zjem jogurt naturalny actiwia
1,5l mineralnej +zelixa
stoperek tez był noga dała rade hihii
hanka10
26 października 2009, 15:11Pozdrawiam i gratuluję :) W odchudzaniu największa jest systematyczność !!
NieLubieKminku
26 października 2009, 12:49Pewnie że lepiej aby mężus byl już w domu. W środę radocha będzie jeszcze wieksza :) Mały sobie też poradzi. Mnie pod tym względem dzieciaki zaskakują. Nogę nasmaruj maścią rozgrzewająca na stłuczenia i nie szalej z nią teraz. Brawo za brzuszki !! też zaczynałam od 50 i codziennie dorzucałam 10 :) Smacznego obiadu :)