Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spalić ciasto hahah


witam dziewczyny dzień zaczął sie o 5,30  poranne ćwiczenia
BRZUSZKI 70 szt    potem szybka kąpiel masaż nóg w wannie masażere do tłuszczu
i do pracy poranna kawka zrobiona jest 8,15 o koło 11 bedzie stoperek pózniej opisze
śniadanko będą płatki fitnes z mlekiem 5%
obiadek 3 łyżki zalewajki na spróbe 13,30
jogurt bakoma 7 zbóż 20,00
stroperek 20 min 19,00
brzuszki 70szt  20,20 + cwiczonka
dzien minął spokojnie
       POZDRAWIAM WSZYSTKIE DIETETYCZKI:)
  • jamadziaw

    jamadziaw

    3 listopada 2009, 16:10

    Ja sobie biegam rano i nie wyobrażam sobie by robić to wieczorem.. Może nie aż tak wcześnie, ale to jest dobry pomysł :) Pozdrawiam!

  • majlook

    majlook

    3 listopada 2009, 10:59

    toz to masochizm :PPP no ale jak Tobie z tym dobrze, no to oki :)) Pozdrawiam :))

  • Despotka

    Despotka

    3 listopada 2009, 09:11

    chyba muszę go wziąć z Ciebie i stosować masaż. Bo długo bez tego moja skóra nie zajedzie :)) Podziwiam, że rano ćwiczysz, ja zawsze marzę o łóżku i na tym się kończy.