Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postępy


Postępy na razie marne, 1 kg w dół to niewiele, trochę się opuściłam w zajęciach. No dobra, nie trochę, cały tydzień nie chodziłam, nie miałam z kim, a samej mi się nie chciało. Za to wieczorami już nie zajadam,tak od 18 tej się hamuję, no i prawie zero słodyczy.
Popijam herbatkę Linea, nawet nie jest taka ohydna, może coś pomoże.


  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    22 listopada 2013, 10:59

    1 kg to nie najgorzej :) Ciesz się, że w dół, a nie w górę :)