Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24.12.2014 r Światecznie :)

Hej

Dzis Wigilia i myslałam że poradziłam sobie swietnie ale.. do tego dojdenowa  później.

Wiec z czym sobie dzis poradziłam;

- nie zjadłam NIC słodkiego

- nie zjadłam żadnego pieroga/ nalesnika ale i tak idealnie nie było ..

- nie zjadłam ulubionej sałatki z majonezem

Mój jadłospis na dzis-

Śniadanie- Jogurt jogobella owocowa wyspa

Obiad- Zupa jarzynowa ( dosłownie troszeczke)

KOLACJA WIGILIJNA-

rybka po grecku, troszeczke smazonej rybki( tylko spróbowałam), troszeczke kapusty , troszke zupy owocowej( pół kubeczka BEZ MAKARONU), 2 kromki pieczywa ciemnego i pomarancz,

I wiecie co ja głupia zrobiłam? Zaraz jak sie najadłam stanełam na wage a tam +1 kg. Załamałam sie dosłownie... Ale jutro rano powtórze i moze jakos to bedzie.Nie po to tak walczyłam o wage zeby podczas jednej wigilii przybył mi kg;/