Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze 87 dni


Dziś kolejny dzień z P90X i Yoga X- przetrwałam, ale przyznam że pomimo że to yoga to było ciężko. Od rana biegałam po sklepach za drążkiem do ćwiczeń i matą do Yogi. Mamy tu tylko 3 takie sklepy i w żadnym nic nie było bo się akurat pokończyło. Co pech to pech!!! Siedziałam w necie i kupiłam drążek na Allegro. Jutro zestaw ćwiczeń z drążkiem którego nie mam, ale wymyśliłam że na czas kiedy będę czekała na dostawę zastąpię go kołyską do brzuszków. Położę się na podłodze i będę się podciągała na kołysce. Matę też mam na oku ale chyba poczekam i kupię na miejscu w przyszłym tygodniu.

Co do jedzenia to jest ok. Nie podjadam i trzymam się diety. Ogólnie jestem zadowolona. \

Widzę że chyba będę miała osobę z którą będę mogła porównywać efekty.      FreeChery myślę o tobie  Mam nadzieję że się zdecydowałaś. 


MENU:

Śniadanie 8:30 - boczek pieczony i wędzony 102g + musztarda

II śniadanie 11:30 - jabłko 224g

Obiad 15:00 - pomidor 163g + schabowy bez panierki 57g

Kolacja 18:00 - jogurt z musli + garść płatków kukurydzianych.


ĆWICZENIA:

P90X

 

  • FreeChery

    FreeChery

    15 marca 2013, 09:25

    Kurde teraz mi na ambicję weszłas :P wczoraj już ściągałam treningi a znowu mnie te Insanity wciągło, zaczęłam oglądać filmiki i czas wolny mi uciekł :/ ale w takim razie nie pozostaje mi nic tylko dzisiaj usiąść i ściągnąć go bez gadania :D