Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wesele to całe mnóstwo spraw


Jak w temacie, wesele to mnóstwo decyzji ogarniania a niby wydawało mi się że już większość ogarnięte :(

Wkurza mnie że nie chudnę mimo wszystko, z dietą bywa różnie ale z drugiej stronie nie jem aż tak tragicznie żeby nic nie drgało. A co do ćwiczeń to minimum 5 razy w tygodniu i to już ponad trzy tygodnie minęły. Fakt faktem kondycja mi się już poprawiła i jestem na etapie, że jak nie ćwiczę to mi brakuje. Może troszkę uda lepiej wyglądają ale kopa bym dostała jakby tak coś drgnęło na wadze też :(

P.S. Wrzucam zdjęcia w sukience, bo nie mogę się na nią napatrzeć a chłopakowi tfu narzeczonemu nie mogę pokazać, chłopakom w pracy też nie bardzo bo mimo że są super i sobie z nimi plotkuję to sukienki to nie ich klimaty (pracuję na budowie :D )

  • bridetobee

    bridetobee

    7 lutego 2019, 12:49

    Gdzie Ty te ponad 70 kilo chowasz :o Ja mam jakoś teraz chwilowo odwrotnie. Tak kaskadowo to u nas idzie. Najpierw patrzę "jeżu ile jeszcze do załatwienia" a potem jak zaczynamy to idzie błyskawicznie. W ciągu ostatnich 2 tygodni już bardzo dużo załatwiliśmy, zamówiłam szycie sukienki, odebraliśmy smoking, omówiliśmy menu, wystrój sali, zamówiliśmy noclegi, wybraliśmy tort. W tym tygodniu załatwiamy jeszcze transport dla gości, jedziemy po wódkę, zaczynamy w weekend robić prezenty dla gości a w poniedziałek idziemy zamówić obrączki :D I w sumie z listy rzeczy do załatwienia i zrobienia to już malutko zostało :) Polecam rozpisanie wszystkiego - łącznie z harmonogramem do kiedy powinno się to załatwić bo bardzo dużo to daje ;)

    • kasia.89

      kasia.89

      7 lutego 2019, 16:53

      Faktycznie u nas też jakoś kaskadowo, chwilowo przestoj z załatwianiem ale jeszcze sporo zostało. Korzystam z planeta w internecie żeby nie zapomnieć o czymś bo na połowę bym nie wpadła. We wtorek mam próbne czesanie i mam nadzieję że wyjdzie bo póki co to z fryzjerem mam największy problem bo już do kilku dzwoniłam i albo na urlopach albo już miejsc nie mają, nie mówiąc o tym że żadna nie dojeżdża więc trudno trzeba się będzie pofatygowac w tym dniu do salonu. Dziękuję bardzo za odpowiedź i powodzenia :)

  • kasia.89

    kasia.89

    18 stycznia 2019, 21:37

    Dziękuję wszystkim za miłe słowa :) nawet nie wiecie jakie to ważne

  • 14chochol

    14chochol

    18 stycznia 2019, 19:27

    Masz sliczna sukieke. Z klasa ozdobiona bez zadnej przesady. Swietny wybor

  • LisekDzikusek

    LisekDzikusek

    18 stycznia 2019, 12:10

    Tak to juz jest z weselami, ze trzeba zalatwic mase rzeczy, ubrania, obraczki, kwiaty, samochod, alkohol, itd, itd., ale zwykle slub z pompa bierze sie raz ;) Zwykle przed samym slubem samo sie chudnie. U mnie tak bylo. Krawcowa wiedziala co robi i sukienke uszyla bardzo dopasowna, przed samym slubem byla juz idealna. Udami sie nie przejmuj, nie widac ich pod suknia ;) Nawet jesli nie schudniesz i tak bedzie ok. Suknia ladnie sie prezentuje.

  • Berchen

    Berchen

    18 stycznia 2019, 07:34

    wygladasz przeslicznie, nie spinaj sie na odchudzanie - wygladasz bardzo ladnie, jak schudniesz to dobrze, jak nie to nie ma problemu - daj na luz, pilnuj diety - ale bez stresu. Jest sliczna, ten delikatny weln - a naprawde nie jestem fanka sukienek slubnych, w tej bym sie zakochala. Powodzenia i ciesz sie zyciem.