Od wczoraj totalna kontrola jedzenia, obyło się bez żadnych grzeszków. Muszę przecież jakoś wyglądać...
Mój jadłospis na dziś:
Śniadanie: dwie kanapki z chleba żytniego z dynią, jedna z białym serem druga z wędliną i żółtym serem do tego pomidor, ogórek zielony i rzodkiewka.
Drugie śniadanie: mały jogurt naturalny + garść płatków śniadaniowych miodowych.
Obiad: miseczka zupy buraczkowej z makaronem (zaprawiona jogurtem naturalnym).
Podwieczorek: Jabłko (będę w pracy)
Kolacja: hmm...no właśnie nie wiem jeszcze, może jakaś kanapka.
To tyle na dziś to tego jedna kawa rozpuszczalna, zielona herbata bez ograniczeń i woda niegazowana z cytryną.
Nie wiem czy to odpowiednia ilość jedzenia czy nie, okaże się jak zważę się za kilka dni...
Pozdrawiam
angelisia69
21 października 2015, 13:43no i niech kontrola pozostanie ;-) to i waga sie odwdzieczy.Jedzonka tropszke malo zjedz moze ze 2jajka i kanapke na kolacyjke czy jakas rybke,bo malutko bialka masz
klaudiaankakk
21 października 2015, 12:20jedz do syta to na pewno :)