Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kalorie... malutkie... tłuściutkie..!
11 marca 2016
Były lody, duże, z czekoladą... Będą brzuszki! Koniecznie! Zwłaszcza, że wczoraj była kolacja w nowej restauracji u Gesslerowej (pstrąg z pieca + ziemniak pieczony). Objadłam się jak prosiak :D Ale warto było :)
angelisia69
12 marca 2016, 13:27ale to zdrowe objedzenie,nie to co lody czy czoko :P Pstragi sa pyszne.Droga restauracja?