Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i jojo jak się patrzy ☹


Już nie mam na to wszystko siły. Chodzę zła na wszystkich i wszystko. Do tego jeszcze bym caly czas jadła.  No nic moze uda mi się  wrócić na dobre tory.

Dzisiejsze menu:

Owsianka z bananem i czekolada gorzką 

Pomelo

2pierogi z mięsem 

Obiad u mamy 😁

Wyszlo ok 1155 kcal. Na kolacje tylko sałata 😊