taaa...
a więc zaraz wyjmuję baterie z wagi i chowam ją głęboko do szafy ,
nie chce jej już widzieć .
Nie wiem czy mi będzie dane jeszcze schudnąć , nie wiem .
Może ja wyczerpałam już swój limit chudnięcia?
Gdy byłam u Pani dietetyk < kiedyś > ,
to dostałam od niej książkę w której pisało że organizm zaprogramowany jest na określoną ilość diet , określoną ilość razy chudnie a później jest stop .
Jak dla mnie się już wyczerpał limit?!?!?!? :(
KasiaC1989
29 stycznia 2014, 20:58Może zastój , może ruszy :) Wody to tak średnio , nie wyobrażam sobie wlać w siebie 2,5 wody ... pije 2 kawy , 2 herbaty zielone , czasami jakaś owocową jedną ale rzadko no i wody trochę nie wiem ile .. może łącznie ze 3 szklanki ;)
KasiaC1989
29 stycznia 2014, 19:26No wiem że muszę jeszcze co nieco w mojej diecie zmienić , może właśnie zrezygnować z chleba ? wiem że kiedyś zrezygnowanie z chleba spowodowało że leciała waga szybko w dół . Kurczę ok- od jutra postaram się bez chleba;)muszę sobie cynamon jutro kupić i będę sobie dosypywać do jogurtu naturalnego jak Ty Chrupeczko , mniam mniam :)
chrupkaaaa
29 stycznia 2014, 18:43Kochana - właśnie niech to będzie nowy sposób na życie, nowy styl, podejscie. Nie myśl obsesyjnie tylko spokojnie, moze coś w menu trzeba zmienic, co> Moze z czegos zrezygnowac. JA np teraz na razie nie jem chleba ale pozniej go powoli wprowadze :P Na tej mojej diecie rozkoszuje sie jedzeniem, mam wyczulone zmysly, czuje sie lepiej lekko jakos tak. Dasz rade tylko uwierz w siebie :) Co dzisiaj jadłaś?
Talusiowa
29 stycznia 2014, 17:46Ja jestem zdania, że wszystko dzieje się w naszej psychice... i nie wierze, że jest jakas ograniczona liczba diet :P Dojdziesz powolutku do swojego celu.. i w to wierz, a nie w to, że masz limit wyczerpany na chudniecie.. powodzenia :)
KasiaC1989
29 stycznia 2014, 16:30Kiedyś udało mi się schudnąć 20 kg więc myślę że chociaż te 10 jakoś wyszarpię ..
KasiaC1989
29 stycznia 2014, 16:28Nie no ja tylko tak labieduje dziewczyny ale to nie oznacza że zrywam z dietą ! Dalej będę starała się przeć do przodu ! Po prostu teraz przypomniało mi się co było napisane w tej książce i tak wspomniałam o tym . Ja nie mogę się nigdy poddać bo mam cel - slub.
deiii
29 stycznia 2014, 16:25co to za dziwna teoria, że jest określona ilość diet :D potrzeba czasu każdego dnia nie widać spadku wagi a przynajmniej nie zawsze trzymam kciuki! :)
Syliar
29 stycznia 2014, 15:54Raczej nie, takie sranie w banie bym rzekła:) Zamiast snuć takie głupie teorie ściśnij poślady i się weź za siebie!:)