Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12. dzień - weź się kobito ogarnij...


Czeeeeść! <3

Wracam po długiej przerwie i... no właśnie, nie jest dobrze (loser) Ostatnio mało, co jadłam, wiadomo. Ćwiczyć nie ćwiczyłam, bo nie miałam na to siły. Dzienniki też leżą i płaczą. Dzisiaj niby zaczęłam się normalnie odżywiać, ale chyba popadam z jednej skrajności w skrajność... Po tych kilku dniach postu mam takie poczucie, że ciągle za dużo jem, nawet jeśli jem mniej niż trzeba... Najchętniej bym pewnie nic nie jadła... Gdzie ja mam mózg :?. Chyba czas się walnąć w łeb (smiech). W ogóle mnie bierze ochota na różne rzeczy (mimo tych myśli o niejedzeniu) (pomysl). Kupiłam sobie teraz trochę warzyw i niedługo sobie zrobię coś pysznego - aby przetrwać do pierwszych własnych z ogródka (cwaniak). Muszę się znowu trzymać ściśle diety, żeby sobie nie zaszkodzić. Ale jest jeden plus choroby: dużo więcej piję. Piszcie mi Kochane, co u Was słychać! <3

Buziaki :* i mam nadzieję, że teraz nie będzie przestojów w pisaniu (swiety) bez Was to nie to samo (przytul)

  • el_kropka

    el_kropka

    17 lutego 2017, 20:07

    Notuj sobie co zjadasz danego dnia. Sama mam parę kilogramów do zrzucenia i problemy z samodyscypliną - bez pisania ani rusz. Załączam wsparcie duchowe :)

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      17 lutego 2017, 20:11

      Dziękuję za wsparcie :* a sposób z notowaniem - świetny! Przecież ja mam specjalny notes do odchudzania :o Tam mogę notować :)

  • polihymnia

    polihymnia

    17 lutego 2017, 19:09

    zazdroszczę własnego ogródka *.*

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      17 lutego 2017, 20:04

      Ja czasami mam go dość, bo dużo pracy, ale jednak swoje to swoje :)

  • aska1277

    aska1277

    17 lutego 2017, 18:51

    Z mojej strony masz kopniaka do działania.... :)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    17 lutego 2017, 17:13

    Będzie dobrze 0 odchudzanie to jakas konsekwencja . Mi najbardziej sie sprawdzał ruch- marszobieg i dieta. Pozdrawiam

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      17 lutego 2017, 17:13

      O dobry pomysł, muszę wprowadzić właśnie marszobiegi :) Dziękuję pięknie! :) Pozdrawiam!