Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 styczen


No i nastal kolejny dzien walki z kilogramami.Motywacja jest!Checi sa! wiec do pracy.Jutro wazenie.Niewiem jak wypadne ale nawet malutki sukces bedzie dla mnie ogromnym sukcesem.A jak nic nie spadnie to i tak bede walczyc dalej.Na swoje kilogramy pracowalam 10 lat wiec nie da sie w kilka tygodni ich pozbyc.Najwazniejsze wypracowalam.Skurczylam zoladek, cwicze.Wiec malymi kroczkami do sukcesu.
  • Tarjaa

    Tarjaa

    23 stycznia 2013, 16:20

    Masz race,tak trzymaj.Dasz rade :))))pozdrawiam

  • AnaWK

    AnaWK

    23 stycznia 2013, 09:09

    Życzę Ci wytrwałości,nie poddawaj się :) Ja też się zawzięłam i postanowiłam,że muszę w końcu wytrwać,żeby ten zbędny bagaż zgubić.Najważniejsze to mieć motywacje! POZDRAWIAM:)