Bardzo jestem z siebie zadowolona.Od wczoraj zapisuje co zjadlam i jest super.Cwiczenia jeszcze ida mi opornie tz cwicze ale nie mam sily.Te sprzety nie chca dzwigac moich kilogramow ale co tam nie poddam sie.Powinno byc coraz lepiej.Juz nie moge doczekac sie do czwartku do wazenia.Czuje po sobie ze troche zeszlo balastu.moze z pol kilograma ale jest SUKCESTak mi sie wydaje a okarze sie w czwartek.
yvonnemaja
22 stycznia 2013, 11:25No widzisz jak fanie ! Widzę,ze jesteś wytrwała, oby tak dalej!!!Sama jestem ciekawa Waszego wazenia hehe