Witajcie.Wszyscy zagonieni przed świętami.Ja równiez.Dzisiaj opracowywałam menu dla siebie na święta.Chyba to dobry pomysł żeby nie zgrzeszyć jak domownicy będą się zajadać smakołykami.Postanowiłam zrobić roladki na obiad z piersi kurczaka nadziewane szpinakiem,sernik light,jajka oczywiście muszą być.będą bez zółtek nadziewane czymś lekkim,myślałam o tuńczyku lub warzywach.Zółtka dostanie córka bo je lubi.Mam nadzieję ze uda się zachować dietę i nie odbije się na wadze.Pozdrawiam.
binga35
31 marca 2015, 07:45mozna tez zastosowac plan: wszystkiego po troszeczku (bez wzgl. na kaloryczność potrawy) , bez objadania sie :)
kasiaprzykawie
31 marca 2015, 15:15Tak mi się nie uda,chociaż to bardzo mądre.Boję się ze popłynę i si ę nażrę a ja już nie chcę żreć tylko jeść.Ale bardzo dziekuję za radę
puszysta43
30 marca 2015, 20:36Masz mądry plan :-) życzę powodzenia w realizacji :-)
kasiaprzykawie
30 marca 2015, 20:38Dziękuję bardzo