Cześć moje Kochane!!! Dzisiaj na wadze troszkę mniej!!! Jupiiii, ale się cieszę. Nareszcie!! Może będę .... nooo może nie szczupła, ale może już nie bede grubaskiem. Z Wami jest to możliwe. Justyś i babi gońcie mnie, będę uciekała co sił w mojej słabej silnej woli. Jem 1300-1500 kal i wiecie co - nie jest aż tak ciężko. Polecam to wszystkim + oczywiście remoncik na spalanie kalorii. Buziaczki przesyłam. Eehhhhh jak mi fajnie, może w tym tygodniu będę miała 77 :) JUPI
Może ja przyjadę pomóc Ci w tym remonciku?? Bo mojego nie mogę się doczekac....;) To przy Twoim schudnę. Umiem malowac, gipsowac....:) Składac meble....Malowac bejcą...;) Może się na coś przydam...:D
ftover
10 lipca 2006, 18:14
Moja głodówka,też nie była taka do końca.Bo koło 12 w południe zjadłam 3 łyżki makaronu z odrobiną kury bo też mnie tak głowa bolała i nie wytrzymałabym do końca dnia nawet jakbym bardzo chciała :) Tu podaje ci link https://app.vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety&pid=119824&odp_id=119824&forum=1 i na tej stronie przeczytaj sobie 7 post tam pisze wszystko jasno,powodzenia z robieniem postaci,trzymaj się :*
Miuriel3
10 lipca 2006, 13:48
nie uwierzysz....kurcze chyba jakieś sistry duchowe jesteśmy...bo na początku roku kupiliśmy mieszkanie i do czerwca trwał remont;) i wyobraź sobie że sypialnie pomalowaliśmy na zielono, łazienka jest lawendowa, kuchnia pomarańczowa o pokój zostawiłam sobie na koniec. pomieszkałam truche w tych kolorach i doszłam do wniosku, zę pokój musi mieć kolor stonowany, jasny coby ze klorowo nie bylo. i pomalowałam go na jasny ecri - i jest super - także może to przemyśl. także to z nowości u mnie. w zeszłym tygodniu mielismy pierwszą rocznice i od tygodnia mom internet(nie miałam go 5 nies. stąd moja cisza). tak się ciesze z twojego towarzystwa, na jakże trudnej drodze odchudzania:/....pozdrów małżonka....całuje
ps. jakbyś potrzebowała jakiś rad co do remontu, to ja po czterech mies.zmagania się z robotnikami i martwą materią starej kamieniacy jestem ekspertem;)także polecam się
anakow
10 lipca 2006, 11:27
powiedzieć i mieć ;-)powodzenia
iwusia25
10 lipca 2006, 09:46
moje gratulacje!!takie odmierzanie w dol to niesamowita radosc, ja to znam i tez czekam wlasnie na magiczne 77!wiec idziemy "leb w leb"powodzenia Ci zycze i niech waga juz tylko leci w dol!pozdrawiam!
Miuriel3
10 lipca 2006, 08:58
witaj Słonko - pamiętasz mnie jeszcze. wraca córa marnotrawna z wagą 78 kilo:(:(:( buuuuu. bez was tyje więc wraca - mam nadzieje na dłubo. Ty widze pędzisz jak szalon. bardzo Ci GRATULUJE tych kilo, których już nbie ma. tulę Cię ciepło i :*
malda
10 lipca 2006, 18:17Może ja przyjadę pomóc Ci w tym remonciku?? Bo mojego nie mogę się doczekac....;) To przy Twoim schudnę. Umiem malowac, gipsowac....:) Składac meble....Malowac bejcą...;) Może się na coś przydam...:D
ftover
10 lipca 2006, 18:14Moja głodówka,też nie była taka do końca.Bo koło 12 w południe zjadłam 3 łyżki makaronu z odrobiną kury bo też mnie tak głowa bolała i nie wytrzymałabym do końca dnia nawet jakbym bardzo chciała :) Tu podaje ci link https://app.vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety&pid=119824&odp_id=119824&forum=1 i na tej stronie przeczytaj sobie 7 post tam pisze wszystko jasno,powodzenia z robieniem postaci,trzymaj się :*
Miuriel3
10 lipca 2006, 13:48nie uwierzysz....kurcze chyba jakieś sistry duchowe jesteśmy...bo na początku roku kupiliśmy mieszkanie i do czerwca trwał remont;) i wyobraź sobie że sypialnie pomalowaliśmy na zielono, łazienka jest lawendowa, kuchnia pomarańczowa o pokój zostawiłam sobie na koniec. pomieszkałam truche w tych kolorach i doszłam do wniosku, zę pokój musi mieć kolor stonowany, jasny coby ze klorowo nie bylo. i pomalowałam go na jasny ecri - i jest super - także może to przemyśl. także to z nowości u mnie. w zeszłym tygodniu mielismy pierwszą rocznice i od tygodnia mom internet(nie miałam go 5 nies. stąd moja cisza). tak się ciesze z twojego towarzystwa, na jakże trudnej drodze odchudzania:/....pozdrów małżonka....całuje ps. jakbyś potrzebowała jakiś rad co do remontu, to ja po czterech mies.zmagania się z robotnikami i martwą materią starej kamieniacy jestem ekspertem;)także polecam się
anakow
10 lipca 2006, 11:27powiedzieć i mieć ;-)powodzenia
iwusia25
10 lipca 2006, 09:46moje gratulacje!!takie odmierzanie w dol to niesamowita radosc, ja to znam i tez czekam wlasnie na magiczne 77!wiec idziemy "leb w leb"powodzenia Ci zycze i niech waga juz tylko leci w dol!pozdrawiam!
Miuriel3
10 lipca 2006, 08:58witaj Słonko - pamiętasz mnie jeszcze. wraca córa marnotrawna z wagą 78 kilo:(:(:( buuuuu. bez was tyje więc wraca - mam nadzieje na dłubo. Ty widze pędzisz jak szalon. bardzo Ci GRATULUJE tych kilo, których już nbie ma. tulę Cię ciepło i :*
babbi55
10 lipca 2006, 08:49Wiedziałam, że mnie nie zawiedziesz. Brawo !!!!!!