Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27dzień - Faza II (5 dz. P) 84,8

Oprócz 2 paluszków słonych to było dietkowo - troszkę mało jadłam bo odrazu po pracy miałam gości i nijak przy nich było sobie cycki robić. Wieczorkiem zjadłam więc rybę z konserwy w pomidorach - nie wiem czy na P można w pomidorach, ale pomidorów starałam się nie jeść. O dziwo mają one (King Oscar - filety śledziowe):

białko 11,9

węgle 3.9

tłuszcz 5,2

więc wydaje mi się że proteinkowo ok?? A jak Wy myślicie??

Dzisiaj już jestem po serniczku i mlecznej z otrębami

  • malda

    malda

    30 stycznia 2010, 10:29

    że ryba to raczej proteiny. Węglowodany to bardziej w tych pomidorach były i w zalewie.:)<br> Kasiu, a co to za tajemniczy serniczek jadasz?<br> Na całe szczęście waga mi już ruszyła dalej.:) Planuję sobie kupić jakąś odżywkę białkową, albo szejka białkowego, żeby zastąpić nim kolację. Zauważyłam,że dobrze mi idzie, jak właśnie na kolację zjem białko. Z resztą trenerka z siłowni mi tak radzi jeść. <br> <br> Ależ ta Oleńka duża już:)

  • Sparcle

    Sparcle

    29 stycznia 2010, 20:50

    male grzeszki przypominaja ze jestesmy tylko ludzmi poddanymi probie i ze potrafimy ulegac.. duma napelniac powinno nas jednak to, ze jestesmy w stanie oprzec sie prawdziwym pokusom:) pozdrawiam,

  • maciejowa44

    maciejowa44

    29 stycznia 2010, 12:33

    Pięknie, a czasem nie da się nie zgrzeszyć (chodzi o te paluszki ). Ryby w pomidorach można na P-W byle by nie było w nich tłuszczu innego poza rybim, a one mają przeważnie w swoim składzie olej, więc radziłabym lepiej jeść takie w sosie własnym. Pozdrawiam :)

  • Pomidora

    Pomidora

    29 stycznia 2010, 11:09

    Skoro dużo białka to proteinkowo:) i kto tu mało je:P Pozdrawiam:)