Dzięń jak co dzień ,mój synek wstał jak zwykle o 6 rano i grasuje ,wreszcie dziś nie pada więc będzie spacerek .Nie będę tu zapisywać mojego menu dziennego bo odżywiam się nie za bardzo zdrowo ,jestem trochę dziwakiem do jedzenia ,więc na swojej diecie jem co lubię tyle że nie przekraczam 1000 kalorii dziennie.Początek mojej diety był okropny myślałam że umrę ja mogłabym żyć na samych słodyczach,pierwsze 3 dni bolała mnie głowa ,byłam taka głodna że masakra,ale teraz już drugi tydzień jest ok,już teraz żołądeczek się skurczył i jakoś jest dobrze