Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielka walka


nie słuchaj ja umrę bez słodyczy ,jak chce mi się słodyczka to w tesco kupiłam sobie takie batoniki niskokaloryczne 1 ma 90 kalorii więc jem go na podwieczorek albo drugie śniadanie
co jadłam np.wczoraj
-2 chlebki waza z serem białym i odrobinką cebulki
-batonik 90k
-kotlet z piersi kurczaka+ fasolka szparagowa
-kromka razowego+plaster wędliny
-jabłko
-wasa+serek biały
-gorący kubek barszczyk czerwony
jem wszystko tak żeby nie przekroczyć 1000-1100  kalorii dziennie
po pierwszym tygodniu ubyło mi 1 kg,dla mnie to sukces niech będzie to wolniej ale z głową