witam wszystkich Nawet tu ostatnio nie zapisuję co wcinam ,ale staram się nie wpierdzielać za wiele do 1200 max max kalorii,teraz mam mało czasu i trochę prze pieprzone ,stary ma nocki więc w dzień śpi,a synkowi idą kolejne zęby i dostaje wścieklizny,wczoraj cały dzień na rękach ,ja już wysiadałam po prostu,ale co wszystko trzeba przejść,i muszę oświadczyć że poszło mi to na dobra za dużo nie miałam czasu żeby jeść .Dzisiaj u mnie cudowna pogoda ,spacerek z dzieckiem 4 godzinki aż się gruba dupa spociła.Ostatnio było trochę załamanie jak się trzymałam i waga 1 kg w górę,ale dalej trwałam w swoim postanowieniu ,i dziś spotkał mnie niespodzianka waga pokazała 94,3 kg. zamieściłam ten kwit nie dla pokazania mojej wagi ,ale dlatego że przenoszę się w czasie zobaczcie jaki u mnie jest rok przepraszam że taki po miętolony ale sprawce pokaże poniżej zresztą z podbitym okiem
mauania
11 czerwca 2011, 19:13Sliczny bobas :) ile ma? ja mam 8miesieczna coreczke :)