Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamanie


witam nie mogłam znależć czasu dla siebie żeby spokojnie posiedzieć popisać,ciągle coś to kupno samochodu to przeziębienie dziecka ,ciągle pełno spraw na głowie,a w ogóle to straciłam zapał i chęć do wszystkiego,starałam się liczyć kalorie i co i dupa ,weszłam na wage i 1 kg więcej ,i jak tu sprawiedliwość ,nie wiem co dalej robić jestem załamana .A jeszcze w sobote byliśmy na roczku u koleżanki,i pojawiła się dawno nie widziana osóbka i zaznałam szoku,bardzo ładnie schudła stosuje dietę Dukana,odchudzają się we 2 w domu i na zmianę sobie gotują te  jedzonko ,nie wiem czy dała bym rade przy małym dziecku gotować i kombinować ,dla męża co innego i dla mnie co innego, nie wiem co robić POMOCY
  • moors

    moors

    1 czerwca 2011, 19:50

    jeśli naprawdę chcesz schudnąć i nie mieć efektu jojo to musisz na zawsze zmienić sposób odżywiania, nie będzie odwrotu to tego co było, zacznij inaczej gotowac dla męża również, wiem to po sobie jesli tylko zaprzestaje dietycznego gotowania to tyje i powracam do poprzedniej wagi, a gdzie mieszkasz? pozdrawiam i nie poddawaj się!

  • carbonwhite

    carbonwhite

    31 maja 2011, 11:13

    nie możesz się załamywać. musisz jakoś dać radę i uwierzyć w siebie,. czasem warto tak, jak koleżanka niżej poleca - zjeść po prostu coś zamiast czegoś. ja np. wczoraj na obiad zamaist ziemniaków skroiłam sobie dwa pomidory.a Ty zrób np surówkę, niech Twój mąż też zacznie się zdrowo odżywiać to będzie Ci łatwiej. i może zacznij chodzić z dzieckiem na naprawdę długie spacery ;) zawsze coś i jakaś forma ruchu ;) powodzenia !!!

  • kamasutra1977

    kamasutra1977

    31 maja 2011, 11:08

    uwierz w siebie, dasz radę gotować dla siebie i dla męża, czasem wystarczy tylko lekkie urozmaicenie ( np. zamiast ziemniaków czy makaronu do mięsa zjedz sałatkę); ja teraz to czasem i 3 obiady gotuję (osobno dla siebie dla męża i dla synka) ale powolutku przyzwyczajam ich do mojego zdrowego stylu. Nie poddawaj się.