1kg mniej -ale jakoś mniej radości .za mało wody ,nie do końca pilnowany jadłospis to takie grzechy główne .podjadania nie było ale stres w pracy ,tempo chwili i tak dookoła ...czekam na następny tydz mam nadzieję ,że będzie lepszy ;)
1kg mniej -ale jakoś mniej radości .za mało wody ,nie do końca pilnowany jadłospis to takie grzechy główne .podjadania nie było ale stres w pracy ,tempo chwili i tak dookoła ...czekam na następny tydz mam nadzieję ,że będzie lepszy ;)
angelisia69
12 lutego 2016, 12:20no to juz wiesz jakich bledow unikac,nie martw sie a naprawiaj je ;-) a spadek bedzie jeszcze lepszy
infinitylady
11 lutego 2016, 22:13Grunt to sie nie poddawać- początki zawsze są ciężkie, wiem po sobie. Powoli do celu. Życzę Pani jak najmniej stresu, wiem jak źle to na nas wpływa. Jestem z Panią- następny tydzień będzie lepszy! :)