Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znów były pomiary


Hey !!! No i wczoraj było już widać ubytek wagi na centymetrze. Udało mi się kilka centymetrów zrzucić w każdej z części ciała i jestem z siebie dumna. Jakoś już przyzwyczaiłam się do zmiany w jedzeniu. Owszem ciągnie mnie strasznie do piwka, pizzy i fast foodów, ale jak sobie pomyślę ile muszę ćwiczyć to od razu jeść mi się odechciewa. Jak to dobrze gdy wchodzę na wagę i jest chociaż 100 gramów mniej, od razu buzia się śmieje. Trzymam się dzielnie dalej.

  • boszka59

    boszka59

    23 września 2008, 10:22

    Fajnie że cemntymetry ruszyły .To najbardziej cieszy bo inni zaczną widziec twoją pracę. Od kalorycznego żarcia odrzuca mnie podobna motywacja. Czasami jednak jest bardzo trudno. Szczególnie jak jest więcej czasu wolnego.