Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem tu po raz kolejny po 4 latach. Mam nadzieję coś zmienić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10679
Komentarzy: 92
Założony: 17 czerwca 2008
Ostatni wpis: 2 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kasikkop

kobieta, 44 lat, Zelów

164 cm, 96.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lutego 2014 , Komentarze (1)

No i po raz kolejny się nie udało. Dawno mnie tu nie było bo zaprzepaściłam swój letni wynik i wróciłam do wagi startowej. Źle się z tym czuję i zaczynam ponownie. Zaciskam zęby i startuję po raz kolejny. Trzymajcie kciuki :)

31 lipca 2013 , Komentarze (10)

Witajcie kochani, Dziś mija miesiąc od kiedy znów zaczęłam. Jestem zadowolona bardzo. Jesteście bardzo pomocni i motywujący, kiedy was czytam. I to mnie też bardzo motywuje. Muszę jeszcze dziś fotki zrobić, żebym miała dla porównania na później, ale to jak wrócę z pracy.

18 lipca 2013 , Komentarze (3)

Znów motywujący spadek. Jestem zaskoczona dzisiejszym pomiarem ale bardzo się cieszę, oby tak dalej.

17 lipca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie, Kochane ruszyło się jednak. Dziś rano 99 kg - SUPER. Trochę mnnie to podbudowało, bo jak jest za duży przestój to niedobrze. I założenie spełnione. Teraz dążę do drugiego do 31.07.2013 r zobaczyć na wadze 96 kg.

16 lipca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie, nie wiem dlaczego ale cały czas jestem na diecie i waga ciągle stoi w miejscu. Chwilami mam ochotę zaprzestać, nic nie chce drgnąć w dół. Jak myślicie czy powinnam już dołączyć ćwiczenia??? Chyba koło godz. 23 będę miała na nie czas, ale trudno, czego się nie zrobi by przetrwać. Poradźcie coś na to ...

12 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie kochani. No w końcu coś drgnęło. Dziś rano zobaczyłam 99,9 kg. To już coś. Cieszę się bardzo.

10 lipca 2013 , Skomentuj

Dzień doberek. Stanęłam w miejscu, waga od kilku dni ani drgnie. Muszę chyba dołączyć ćwiczenia. A założenie do końca tygodnia osiągnąć wagę 100 kg. Ale upał, jadę kupić basenik.

8 lipca 2013 , Skomentuj

Piękny dzionek dziś mamy. Cały tydzień ma być ładny. Pozytywnie nastawione do życia rozpoczynamy kolejny tydzień pracy nad sobą. Diety ciąg dalszy. Czytam pamiętniki tych, którym udało się i nie dowierzam. Może kiedyś i mnie się uda. Podziwiam tych wszystkich którym się udało i to daje mi siłę do dalszej walki. Oglądałam wczoraj kasetę z wesela kuzynki z 2003 r. kiedy to udało mi się schudnąć i ważyłam 58 kg. i też się podbudowałam. Uda mi się wiem to ;) Trzymam kciuki za wszystki vitalijki, które jak ja odchudzają się tego lata.

6 lipca 2013 , Komentarze (2)

A to mój dzisiejszy obiadek:

 Podduszony kurczak z cukinią i marchewką. Totalnie zmieniłam moją kuchnię ale mnie smakuje. Mężowi i dzieciom muszę gotować normalnie, ale jakoś żyję.

6 lipca 2013 , Komentarze (3)

Witajcie Vitalijki. U mnie znów malutki postęp. Od poniedziałku mam już 3 kg mniej to dużo jak na niecały tydzień. Piekłam dziś moje ciasteczka - bo to jedyna jak na razie słodkość, po którą sięgam. Bardzo prosto się je robi: otręby owsiane i pszenne po 3 łyżki, 2 jajka, 1 łyżkę jogurtu naturalnego, 1 starte jabłko i garstkę żurawiny. Wszystko mieszamy i pieczemy w piekarniku 180"C ok. 30 min.

Pyszne, są sycące, mają dużo błonnika, i mniej kalorii niż inne słodycze. Smacznego