Jade dzisiaj do domu oraz mam całe 4 dni wolne i nie będę poza powiedzmy 2 razami patrzyc na pracowego mejla:)
Uratowałam również spódnicę, na którą wylałam herbate i nawet w pralni chemicznej jej nie uprali! Zakupiłam farbę do ubrań kolor ciemnooliwkowy i wyszła piękna, bez plam spódnica!!! Jestem baaardzo happy z tego powodu!
A teraz słucham sobie JOsha Grobana i zaraz się zbieram na busa.
Nie ćwiczę nic i bardzo mi z tym źle, zdaje mi się więc , że niedługo ruszę tyłek gdzieś :)
Nie dietuje nic, ale nie jem dużo i nie jem tłusto, więc w sumie nie jest źle :)
Idę się zważyć: 71,3 generalnie waga stoi sobie w miejscu.
:/ szajt!!!!!!!!!
jadę do domu,
Buziaki
Cailina
29 października 2011, 10:47tak jak u mnie, waga stoi w miejscu juz od roku!