Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
new year, new possibilities/wielki brzuch


Słucham sobie od rana Lany del Rey:
http://www.youtube.com/watch?v=uSfEudN1MzI&feature=player_embedded#!

Uzależniająca jest ta piosenka i prześliczna dziewczyna z napompowanymi ustami :]

Właśnie dzisiaj jest 4 dzień mojej diety vitalijowej i......jeszcze jej nie zaczęłam. NIE CHCE MI SIĘ!!! No co za pech, jak ja kupowałam to miałam jakąś chyba wielka motywację, która po drodze się zbyła...eszzzz dzisiaj nawet siłka zamknięta jest, więc co tutaj robić?
le ważyłam się dzisiaj bo będę się co piatek ważyła i waga pokazała 71,8. Żeby nie było wstydu wpisałam 71,6 - co potencjalnie może być prawdą ponieważ zważyłam się po śniadaniu i wypiciu dwóch kubków herbaty - a tyle wody, 3 parówki i dwie kanapki chyba tyle mogą ważyć??

Mam bardzo wielki brzuch, nie wiem z czego on taki jest bo wcale się jakoś nie przeżeram, kibelek odwiedzam regularnie, okres się nie zbliża... hmmm Nie mam pojęcia dlaczego to jakoś się tak napompowało? Kiepsko widzę te 5 kilo mniej w styczniu...


  • doraeks

    doraeks

    6 stycznia 2012, 18:40

    tak to mój pies a właściwie suka i jest straszna nie daje się szczotkowac przez co ma milion kołtunów ,sika gdzie popadnie i ogólnie jest nieprzystosowana społecznie ,a oprócz tego jest kochana

  • Riava

    Riava

    6 stycznia 2012, 12:46

    Powalasz mnie na kolana:))))) też niekiedy mam takie wzdęcia,mnie one np biorą się po zjedzeniu jabłek. W ogóle mam przerąbane,bo mój żołądek osadzony jest zbyt blisko ściany brzucha przez co co bym nie zjadła zaraz mnie rozsadza. Może Twój domaga się brzuszków...chociażby w postaci Twoich machających nóg:)))

  • lekkajaklen

    lekkajaklen

    6 stycznia 2012, 11:43

    uwielbiam tę piosenkę w oryginale i w remixach :))) bierz się za dietę, bo się zmarnuje!!!

  • doraeks

    doraeks

    6 stycznia 2012, 10:47

    no jak cię tak czytam to zupełnie jak o sobie ja wykupiłam abonament na 3 miesiące z czego na diecie byłam dwa tygodnie może ale i tak wpadało mi cos słodkiego ,może kiedys w końcu wezmiemy sie do roboty