Około poniedziałku przyjdzie mi karta multisport! Hurrey! I będę mogła niczym nieskrępowana sarenka brykać na fitnesy i inne zajęcia:) Wzięłam na razie na trzy miechy zobaczyć czy ruszę mój szanowny zadek na siłownię czy nie bardzo.
Byłam dzisiaj z Hanią na szczepieniu. Druga dawka pneumokoków - jak zwykle moja córa była bardzo dzielna i prawie nie płakała:) Za to teraz płacze... ale to czas, kiedy zajmuje się nią tatuś.
Waga poranna przy @ 83,3
aaaotoja
2 stycznia 2014, 20:53Po cesarce ciezej sie ruszac. A stara szkola mowi ze xwiczyc mozna niby dopiero po pol roku. A wlasnie wtedy najlepei schodza po ciazowe kg.