Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie dietkowo


W niedzielę  byłam u rodziny w odwiedzinach. Trzymałam się dzielnie, nie zjadłam absolutnie nic słodkiego, mimo że pokus było pełno. Zjadłam tylko na obiad mielonego, 2 dewolaje, sałatkę z ogórków w oleju i ziemniaki. Nie żałowałam, fajnie było zjeść taki normalny domowy obiad.
W poniedziałek przyjechali do nas goście i tutaj już było... No cóż, absolutnie nie dietkowo. Pofolgowałam i to ostro, pełnie przypłacę to czerwonym paskiem:(