Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota
28 sierpnia 2010
przez tydzien trzymalam sie prawie wzorowo, wiecej pilam wody, niejadlam slodyczy i po 19, niewiem czemu waga niespada a idzie do gory, wogule mam jakis wielki brzuch jak balon i kilka dni niebylam w wc;/ milego weekendu
Orzeszek1985
28 sierpnia 2010, 13:53mnie sie wydaje, ze za szybko sie poddajesz!!!! Jak widzisz, ze waga nie spada to sobie odpuszczasz bo myslisz, ze to i tak nie ma sensu... :/ Kochana woda Ci sie zatrzymala i nic wiecej! Powinnas walczyc i KONIEC! poczekaj na efekty, moze troszke cwiczen doloz to pomoze podwojnie! ja nadal jestem z Toba i wiem, ze Ci sie uda! Jak juz zobaczysz pierwszy spadek to bedzie od razu lepiej, zobaczysz :*
monisssiaaa
28 sierpnia 2010, 10:49Może woda się zatrzymała w organizmie to niestety normalne. Ale nie poddawaj się:)