Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
musze cos z tym zrobic...


Dzisiaj postanowilam ze pomimo ze niemoge byc na diecie zbyt rygorystycznej to poprostu troche ogranicze swoje posilki i postaram niejesc pozniej niz po 18, wczesniej mialam z tym problem bo moj maz wraca pozno z pacy a ja nielubie sama jesc. jak wy dawalyscie sobie raze z kilogramami po ciazy?