Dzionek szybko miminał, na obiadek byla zupka pomidorowa, pyszna i gotowane udko z kurczaka bez skórki, a w miedzyczasie zjadlam jogurt, 2 jablka , marchewke i platki na mleku i do tego jeszcze 2 kawy ze smietanka, mysle ze niejest zle
. zaraz ide synka kapac potem ja i lulu. do juterka kochane