Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ŚRODA
25 listopada 2009
I DOBRZE. OD RANA CHODZILA ZA MNA CZEKOLADA I ZJADLAM 5 KOSTEK BIALEJ I JEDNA BABECZKE Z KREMEM WANILIOWYM. NA SNIADANIE BYLA KAWA Z MLEKIEM, 2 KROMKI CHLEBA Z MASLEM, SZYNKA, SEREM,SALATA, POMIDOREM I CEBULKA , POZNIEJ JOGURT 0% TLUSZCZU I KAWA ZE SMIETANKA. NA OBIAD RYZ Z KLOPSAMI Z MIELONEGO I TARTE JABLKO Z MARCHEWKA.AKTYWNOSC TAKA JAK CODZIENNIE. MILEGO WIECZORKU
bozena77
26 listopada 2009, 11:09ten twój brzuszek nie taki wielki jak po ciąży ja mam taką fałdę teraz po trzecim że nie wierze że będzie kiedykolwiek płaski już zawsze będę ja miała myślę że tylko można ja zmniejszyć i tyle ale jest okropna i pełna rozstępów nie wstawiam zdjęć bo dla mnie to krępujące pokazać jak okropnie wyglądam. Dopiero jak mi się uda dojść do wagi 75 to Wam pokaże jak wyglądałam.
ksica2304
25 listopada 2009, 19:14Ja dzisiaj też się skusiłam na troszeczkę słodkości ;)
Kate0912
25 listopada 2009, 17:25Mimo slodkosci jadlospis bardzo ladny:)
mala1616
25 listopada 2009, 17:05Lepiej zjesc sobie cos slodkiego od czasu do czasu jak ma sie chetke,niz potem tym sie napchac:):):)