wczoraj po obiadku doszly jeszcze 2 banany.
dzisiaj na sniadanko zblenderowane pol jablka z bananem i pol zjadl synek a pol ja(szkoda wyzucic), 2 kromki cjleba z kabanosem, serem feta, salata i pomidorem. na obiad nalesniki z bialym serem podsmarzane na odrobinie maselka z jogurtem owocowym aktivia no i pewnie salatka owocowa. nocka dobra, moze pomoglo ze dalam malemu do kojca moja poduszke i ona pachnie mna i moze czuje sie bezpieczniej. maz wrocil do pracy,a ja od rana zabiegana, bo a to trzeba kwiaty podlac, a to gary pomyc, a to pranie i tak dzionek mi szybko ucieka, maly mi zasnal wiec bede szla posprzatac troche w szafie bo mi sie ciuchy wysypuja;/ za 17 dni przyleci mama do nas:)Pozdrawiam