Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
źli chłopcy!!!


Witam kobietki!!

dziś nie będzie o diecie,wczoraj bylam na imprezie i spotkalam chlopaka z którym kiedyś kręciliśmy i uraczył mnie slowem cześć,z rok go nie widzialam wygladal świetnie,fajna fryzura,dobrze ubrany...i co wiem że to babiarz obraca kobietami. Wiem  ze to taki typowy facet ,tzw bad boy   ale mnie do niego  nadal ciągnie,obserwowałam go jak stuknięta i patrzyłam jak bajeruje kolejne laski,ma w sobie to cos co przyciąga kobiety...dlaczego my kobiety kochamy..szalejemy za lobuzami? Tez tak macie? Jestem stuknieta .....proszę o komentarze odnośnie waszych odczuć i zdanie ba temat takich facetów?

  • stanpis1

    stanpis1

    22 listopada 2013, 12:13

    Odnośnie chłopaków to też się temu dziwię, że moja córka lubi łobuzów. dla mnie jako matyki to jest tym bardziej trudne do zaakceptowania. ja zawsze ceniłam sobie spokój i wyszłam za mąż za przyjaciela, którego znam od dzieciństwa. Na dłuższą metę to się sprawdza.

  • stanpis1

    stanpis1

    22 listopada 2013, 12:10

    re surówka - najzwyklejsza z kapusty i marchewki, ale to lepsze niż krem czekoladowyczy masło orzechowe i cukierki

  • pathq

    pathq

    18 listopada 2013, 20:51

    Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam :)

  • helena1970

    helena1970

    18 listopada 2013, 18:48

    Łatwo się nabrać na takie sztuczki, uważaj!!!!!!

  • zaczaruj

    zaczaruj

    10 listopada 2013, 23:44

    Dzięki. może dlatego, że marzy nam się bycie 'tą wyjątkową" która takiego babiarza zmieni. Ale czym skorupka za młodu nasiąknie...

  • donutt

    donutt

    3 listopada 2013, 23:29

    też tak uważam.. tacy kolesie mimo iz wimy jacy sa, ale przyciągają do siebie ;/

  • trocia_iw

    trocia_iw

    3 listopada 2013, 18:36

    kiedyś też tak miałam, ale na szczęście mi przeszło :) a raczej zrozumiałam, że tacy faceci są nic nie warci i nie ma co sobie nimi głowy zawracać :)

  • adiana7

    adiana7

    3 listopada 2013, 18:22

    a ja lubię niegrzecznych chłopców hehe ale tych grzecznych też lubię, tzn. lubiłam, bo teraz mam jednego jedynego :P