Dzisiaj przez prace jestem do tyłu ze śniadaniem. Nic nie szkodzi jest co zrzucać:-))). Dzisiaj na wadze zobaczyłam 80,5. Może jutro znowu będzie 79,9 jak w piątek.
A dzisiaj w jadłospisie:
-kasza gryczana ze szczypiorkiem, kukurydzą i kefirem
-kasz gryczana z kiszona kapustą
-a na kolacje pęczak z warzywami i kefirem.
Moje przemyślenia:
- już co raz mniej mi się chce jeść
-kasz gryczana rośnie mi w buzi :-)))