Znowu w wekend , nie udało mi się trzymać rygoru. Ale przynajmniej waga nie podskoczyła bardzo 79,8. Trzeba starać się dalej.
Znajomi (2)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 744 |
Komentarzy: | 7 |
Założony: | 10 marca 2014 |
Ostatni wpis: | 26 marca 2014 |
kobieta, 45 lat, sandomierz
168 cm, 79.00 kg więcej o mnie
Znowu w wekend , nie udało mi się trzymać rygoru. Ale przynajmniej waga nie podskoczyła bardzo 79,8. Trzeba starać się dalej.
Udało się na wadze dzisiaj 79,8. Czyli w ciągu tygodnia 2 kg.To zostało jeszcze 15 kg ;-((((( Walcze dalej. Kupiłam dzisiaj Eliminacid podobno pomaga na oczyszczenie organizmu, poprzez odkwaszanie go . Czy ktoś to stosował?????
Dzisiaj przez prace jestem do tyłu ze śniadaniem. Nic nie szkodzi jest co zrzucać:-))). Dzisiaj na wadze zobaczyłam 80,5. Może jutro znowu będzie 79,9 jak w piątek.
A dzisiaj w jadłospisie:
-kasza gryczana ze szczypiorkiem, kukurydzą i kefirem
-kasz gryczana z kiszona kapustą
-a na kolacje pęczak z warzywami i kefirem.
Moje przemyślenia:
- już co raz mniej mi się chce jeść
-kasz gryczana rośnie mi w buzi :-)))
Tak jak zakładałam, w weeken poszalałam. To niestety było do przewidzenia, ponieważ miałam , wyjazd. Ale starała się przynajmniej powstrzymać od przekąsek. Także na wadze dzisiaj znowu zobaczyła 81,2. No cóż w sumie i tak 0,5 kg do przodu. A w spodniach troche luzu czuje , więc nie należy uznać tego za porażke totalną. A dzisiaj wracamy do diety. :-))))
Musiałam zweryfikować jednak wagę. 80 kg to były moje życzenia jednak. Weszłam wczoraj wieczorem na wagę i ujrzałam 81,7. Więc zmieniłam nie ma się co oszukiwać. Jestem zadowolona z wczorajszego dnia. Nie poddałam się zjadłam kasze jęczmienną o 18 i to był mój ostatni posiłek. Ale ochota była na wszystko.A plan na dzisiaj:
11-kaszka kuskus na rosole warzywnym z zieloną pietruszka i kukurydzą
14- powtórka z rozrywki
18- kasza jęczmienna z marchewką, zieleniną i kefirem
OK. I zobaczymy czy dzisiaj się uda
Dzień 3 ale w sumie można uznać, że pierwszy.
Zdecydwoałam się tym razem na diete kaszową. Tak jakoś wyszło , bo mam zaczęła. J troszke poczytałam i nawet mi pasuje. Czyli startuje. Z wagi 81,7 kg.
Dzisiaj:
9.00 -owsianka, ( tak na razie zostawie i zobacze jak będzie, mam nadzieje, że to nie będzie duż odstępstwo)
11.00- drugie śniadanko - kuskus na rosołku ,
14.00-kuskus na rosole część II ( ponieważ jestem w pracy nie mam innej możliwości)
17.00 - kasza jęczmienna z warzywami.