Dzisiejsza waga: 96.7kg. Pisałam że będzie szaleć przez zbliżający się okres. Wczoraj zjadłam ładnie pod względem kcal i makr. Niestety nie miałam wystarczająco silnej woli aby nie dodać wędliny do kanapki na wieczór. Może dzisiaj będzie lepiej. Ale udało mi się bez nabiału więc to na plus. Oby dzisiaj były dwa plusy.
Plany na dzisiaj:
tekturki z pomidorem i sałatą
woreczek kaszy (mix) z podsmażonymi pieczarkami (pieczarki z grilla to nie moja bajka)
smoothi z czarnej porzeczki i ananasa (nawet smakuje mi na wodzie a nie na kefirze)
świeży topinambur do przegryzania
na kolację coś się wymyśli
To na razie tyle, później zaktualizuje.
Nici z topinamburu, jeszcze nie wytworzył bulw, więc trzeba czekać do jesieni.
czerwiec | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
kalorie | + | ||||||||||||||||
zero mięsa | - | ||||||||||||||||
zero nabiału | + | ||||||||||||||||
ćwiczenia | - | + |
Septoria88
15 czerwca 2018, 16:19Silne postanowienia i w nich wytrwaj! Ja nie odwazylabym sie zrezygnowac z miesa i nabialu lub w znaczym ztopniu ograniczyc- same warzywa to jednak nie moja bajka :) Ale kazdy musi znalezc swoja droge! Waga na minus - gratuluje! Powodzenia!
.kathea.
15 czerwca 2018, 16:35Niestety w moim przypadku w grę wchodzi zdrowie więc jestem postawiona trochę pod ścianą. Jeszcze rok, nawet pół roku temu też bym powiedziała że rezygnacja z mięsa nie wchodzi w grę. A teraz coraz bardziej o tym myślę że to jednak jest dobry pomysł.