Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
72 dni


Chba zrobilam cos glupiego. Wczoraj rozmawialam z moim C. na tegmat tego, ze nie ufam ludziom. No nie ufam, bo do tej pory za kazdym razem jak komus naprawde zaufalam to zawsze dostalam za to po tylku. Okazalo sie, ze kolezanka stracila prace i zastanawia sie, zeby ze mna wyjechac do Hiszpani. Moj rozmawial ze swoim tata i tata zaproponowal, ze w takim razie moja kolezanka moglaby zamieszkac z nami. Tylko, ze ja boje sie, zeby ona i moj mieszkali pod jednym dachem, dlatego, ze nie wiem czy moge jej ufac. Nigdy nie zrobila niczego co by mnie zawiodlo, ale nie wiem tez jak ona sie zachowuje pijana na imprezach, tzn wiem, bo duzo razem imprezujemy, ale zawsze bez facetow, no bo moj byly nigdy ze mna nie wychodzil, a C. jest w Hiszpani. Problem polega na tym, ze moja niegdys najlepsza przyjaciolka przespala sie z moim bylym. I od tej pory nie ufam kobietom za grosz, no bo jak osoba, ktora byla dla mnie jak siostra cos takiego wywinela to co zatrzymuje moja poprostu kolezanke. C. nie moze tego zrozumiec, bo faceci maja swoj kodeks honorowy w ktorym jest zapisane, ze dziewczyna kolegi jest 'unlookable' znaczy sie, ze sie nawet na nia nie patrzy (jak na kobiete). Niestety w swiecie kobiet nie istnieje cos takiego jak kodeks honorowy jest tylko list rzeczy ktore zrobilybysmy, zeby zdobyc faceta idac po trupach. Napisalam mu potem o tym e-maila - i to jest ta glupota, ktora zrobilam - w tym e-mail napisalam dlaczego tak naprawde nie ufam ludziom, dlaczego mam niskie poczucie wlasniej wartosci i dlatego czuje sie ciagle zagrozona przez inne kobiety. Jak on tego maila przeczyta to ze mna zerwie od razu, bo pomysli, ze jestem zalosna. No nic...z ta mysla wracam do pracy! Niestety nie znam hasla do jego skrzynki wiec nie moge usunac tego maila...jest na 1000% wyslany i doreczony. Ja sie zastrzele!!! Czemu ja to zawsze robie? Najpierw cos powiem a potem zaluje...kolejny punkt do mojej zalosnosci.

 

Wczorajsze menu:

 

Sniadanie:

miseczka platkow cheerios z mlekiem

 

2 Sniadanie:

ryz na mleku o smaku waniliowym

 

Lunch:

noodle stir-fry z kurczakiem, mini kukurydza, marchewka, groszkiem i pieczarkami w sosie teriyaki

 

Obiad:

noodle o smaku kurczaka

 

Przekaska w trakcie uczenia sie:

kanapka pelnoziarnista z tunczykiem

  • innocent88

    innocent88

    20 kwietnia 2010, 17:02

    nie takie tam gadanie, tylko dobrze gadasz :) Chodzi o to, zeby facet nie robil tego przy Tobie, żebyś się zle nie czuła;) Jak za mną się ogladaja faceci idacy z pannami, to im współczuję, bo to fatalnie wyglada. A z kumplami niech sie oglada ile chce, dla niego jestem naj, ot co:) / A z tą przyjaciółką to kurcze jak w filmach, ale takie rzeczy się neistety dzieją ;/ DlA MNIE TO NIEPOJĘTE, ale tylko dlatego, ze nie poznalam takich ludzi, bo pomimo, że kumpela by mi tego nie wywinęła, to mój chłop nigdy w zyciu ;)

  • tiririi

    tiririi

    20 kwietnia 2010, 10:59

    myślę, że dobrze zrobiłaś, ze mu o tym napisałaś. ja z moim zawsze sobie wszystko wyjaśniamy żeby nie było potem żadnych problemów.a jeżeli już się przejechałaś. to masz prawo być urażona na tym punkcie. a co do jedzonka to wooow. bardzo nisko kalorycznie.!