Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dni


Zostalo mi 10 dni...ostatnia szansa na zblizenie sie do celu, na pokazaniu mojemu facetowi jaka ma superlaske. Nie, zeby on jeszcze o tym nie wiedzial, ale chcialam wazyc zdecydowanie mniej przed wakacjami. Mam nadzieje, ze przez te 10 dni zrzuce choc z 1-2 kg. Marwie sie tylko tym, ze mam okres, wiec ciezko mi sie bedzie zabrac za cwiczenia, bo mnie wszystko boli i jestem senna caly czas. Z drugiej strony przed miesiaczka kobiety zatrzymuja wode w orgnizmie i jesli to prawda to za dzien lub dwa powinno byc z kg mniej na wadze. Obiecalam sobie, ze wakacje spedze bez wiekszych kompleksow i ze bez wiekszych kompleksow wcisne sie w bikini. Z tym drugim moze byc problem, aczkolwiek nie spedze pewnie az tak duzo czasu na plazy...Od dzisiaj musze bardzo przycisnac sie z dieta wiec tak tez zrobie. Trzymajcie kciuki wszystkie sily swiata!

 

Dzisiejsze posilki:

 

Sniadanie:

3 parowki

 

II Sniadanie:

2 male kabanosy

 

Lunch:

1 mala piers z kurczaka w sosie pomidorowym

odrobina salatki z salaty, papryki, makaronu i sera z lekkim dressingiem

 

Obiad:

...jeszcze nie wiem, moze wogole nie zjem.

  • Lahavana

    Lahavana

    26 sierpnia 2009, 10:32

    Oj tak te parówki i kabanosy lepiej odstaw. Odrobina ćwiczen i przestrzeganie diety a spokojnie zrzucisz 1 - 2 kg w te 10 dni. Trochę wyrzeczeń po to aby czuć się swobodnie na gorącej plaży, w bikini... mhmm, normalnie się rozmarzyłam, też bym chętnie gdzieś wyjechała, no ale niestety nie w tym roku... MOCNO trzymam kciuki! :)

  • RednailGirl

    RednailGirl

    25 sierpnia 2009, 17:32

    Poczytałam sobie trochę twoje wpisy i jestem pełna podziwu że wytrzymujesz ze swoim współlokatorem ja bym nie wytrzymała ;D Jestem wybuchowa więc długo by nie czekał na całą prawdę o sobie! I zazdroszczę ci że masz takiego chłopaka i tego uczucia które jest między wami! A już nie będę szukała po pamiętniku bo na pewno gdzieś napisałaś ,pracujesz w Irlandii tak? I od kiedy tam mieszkasz ? Mi się marzy wyjazd za granice ;D dasz radę z ćwiczeniami ja zawsze ignoruje wszystkie słabości i daję z siebie tyle ile mogę ;D Trzymam kciuki oczarujesz swojego chłopaka na pewno ;*:D

  • Cocainegirl16

    Cocainegirl16

    25 sierpnia 2009, 11:10

    Ble, wcinasz te kabanowy i parówki takimi ilosciami a to sam tłuszcz, zero składników odżywczych, bomba kaloryczna i dużo soli. Zacznij jeść proteiny w innej formie - serek wiejski, jogurt naturalny, rybki. I jakieś warzywka i owoce! :))) Boje sie tylko ze jak tak pieknie schudniesz dla swojego przystojniaka to na urlopie dopadnie Cie efekt jojo... Nie daj się :)):****