Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
99


Kurcze dopiero teraz mam chwile, zeby napisac. Jestem przemeczona kompletnie. Dzisiaj od rana boli mnie glowa, wzielam tabletki ale nie pomagaja, czyli jestem przemeczona i nie potrzebuje tabletek a porzadnej dawki snu! Niestety nie stanie sie to dzisiaj bo dzisiaj zaczynam studia...czyli do 21.30 bede siedziec na zajeciach i grzecznie sie uczyc. Fcuking hell...

Wczorajszy jadlospis

Sniadanie:

twarozek wiejski z szynka, cebulka, pieprzem i sola

kubek mleka

 

II Sniadanie:

jogurt z brzoskwinia i papaja

 

Lunch:

paluszki rybne (7)

 

Dodatkowo:

3 herbaty z mlekiem bez cukru

2 litry wody

tona czekolady (2 mini KitKaty, muffinka z polewa czekoladowa, Twirl)

 

Cwiczen 0, ale udalo mi sie zrobic moja godzinke z hiszpanskim :-D chociaz tyle, ale zdecydowanie bede musiala znalezc gdzies w ciagu dnia czas na trening. Dobrze, ze przynajmniej do pracy chodze 25 min w jedna strone...