Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
72


Nadal nie moge sie wazyc, ale nie czuje, zebym przytyla. Tylko opuchnieta od @ jestem, na szczescie niedlugo sie konczy. Wogole to nie wiem jak mi czas mija. Wczoraj rozmawialam wieczorem z Carlosem i oboje bylismy w szoku, ze dzis znow czwartek. Ciesze, sie, bo przez to 'szybciej' sie z nim widze. Np. od dzisiaj 3 tygodnie do mojego wyjazdu do Hiszpani i Polski. Nie moge sie doczekac. Jak zwykle z reszta. Postanowilismy, ze zaczniemy od teraz przenosic moje rzeczy do Hiszpani...czyli robi sie powaznie, a ja zaczynam sie denerwowac. Wczesniej to wszystko bylo w jakichs odleglych planach, ale w sumie Carlos ma racje, ze jak chce sie z tym wszystkim przetransportowac nie uzywajac firmy przewozowej to musze zaczac teraz, szczegolnie, ze mam duzo ciezkich rzeczy, jak talerze, sztucce i tego typu rzeczy, ktorych nie zostawie tu, chociazby dlatego, ze dostalam je od rodzicow. Poza tym przeciez jak sie przeprowadzimy na swoje mieszkanie to bedziemy tego wszystkiego potrzebowac, a po co kupowac, jak juz mamy. Ok juz koncze to marudzenie, rzecz w tym, ze czas juz zaczac to przygotowywac!!! A z wczorajszego menu:

Sniadanie:
4 parowki (frankfyrterki) z plasterkiem sera light


II Sniadanie:
jogurt


Lunch:
mieso mielone z cebulka zapiekane w ciescie


Obiad:
4 parowki z 2 plasterkami serka light


Kolacja:
jogurt x 2
  • trikolor

    trikolor

    22 października 2009, 21:34

    Zobaczysz, te 3 tygodnie miną jak z bicza!! a tak wogóle to masz fantastycznie.. zwiewasz w taka wstretną pogode do Hiszpanii!! Marznie! Z resztą w Irlandii pewnie jeszcze gorsza pogoda, co nie?!

  • innocent88

    innocent88

    22 października 2009, 15:32

    nal;esniczki zrobie jutro jak kupie skroboie,ew make kuku:) A dzisiaj oczywiscie samo miesko i nabial:) buziaki

  • sunrise82

    sunrise82

    22 października 2009, 10:52

    nie wiem jak Ty ale za każdym razem jak wracałam do domu to byłam tak pozytywnie naładowana że trzymało mnie do kolejnego wylotu... ;) te słońce chyba tak działa... aa jeśli chodzi o to że tak szybko leci ten czas to mam to samo.. mi też się gdzieś gubią dni! pozdrawiam i życzę powodzenia!