Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
58


Co za beznadziejne 2 dni!!! Matko, chce mi sie ryczec normalnie. Nie wiem co sie dzieje, bo nie jestem przed okresem, a jestem tak strasznie nerwowa i wogole. Wczoraj nie moglam porozmawiac z moim, bo byl chory, wiec poszedl wczesnie spac. Ku*** jak ja bym chetnie cos zepsula. Wszystko zaczelo sie od wczoraj. Bylam na tej super nudnej konferencji, potem na zajecia, a ze na uczelnie bylam 2 h przed czasem to probowalam cos sie pouczyc. W bibliotece zabraklo mi kredytow, zeby pokserowac wszystko czego potrzebowalam. Ok, poszlam wiec do sali komputerowej,zeby zrobic cos innego. Przy okazji chcialam sprawdzic poczte i o weszlam tez sobie na facebooka, a tam na profilu mojego chlopaka jakas dzi***... napisalam mu komenta, ktorego nie udalo mi sie do konca przetlumaczyc, bo nie moge rozgryzc jednego slowka, ktore moze zmienia caly kontekst, ale poki co wyglada to mniej wiecej tak: 'jak Cie zobacze to pocaluje' k*** jak ja bym miala malo problemow to teraz sie musze jeszcze jakas gowniara zajac! Do tego chwile pozniej dostaje od mojego wspolokatora smsa, ze on nie moze znalezc kabla do swojego laptopa wiec bierze moj. Chcialabym przy tym zauwazyc, ze dzien wczesniej jego dziewczyna weszla sobie do mojego pokoju u pozyczyla moja suszarke i pewnie bym nawet o tym nie wiedziala gdyby nie moja fotograficzna pamiec! No to mu odpisalam, ze 'jasne, cokolwiek, kabel, suszarke...jak potrzebujesz to skarpetki sa w szufladzie...' nie skumal mojego sarkazmu. Odpowiedzial 'dzieki :-)' co mnie wk*** jeszcze bardziej. Dzisiaj rano wyjechali do wloch...zostawiajac pranie w pralce i naczynia w zlewie!!! Potem przychodze do pracy a na moim biurku wszystko zostalo ulozone w jedna wielka sterte! Ktos wiec pracowal przy moim biurku, jak bymlam na konbferencji!! Teraz nic nie moge znalezc dlatego postanowilam napisac tutaj! Ja chce do domu!!!


Wczorajsze menu:
Sniadanie:
jajecznica z szynka i pieczarkami

Lunch:
2 kanapki z dodatkami

Obiad:
zupa z warzyw z grzankami

Dodatki:
kilka hermatnikow
3 herbaty
2 kawy
paczka rodzynek w jogurcie
  • innocent88

    innocent88

    6 listopada 2009, 00:07

    A co Ty tam kochana robisz, zyjesz,mieszkasz od dawna?:)