Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś leci :)


jestem 10 dzień bez słodyczy i jest dobrze. Nie ciągnie mnie na nie, czuje się nieźle, no ogólnie to spoko. Sprawdzian poważny będzie w święta wiadomo ale również jutro bo chce mojemu mężowi zrobić ciacho, zwykłe i proste, biszkopt że śmietaną i truskawkami, tak bez okazji heh po prostu. Ja tego oczywiście nie tknę i basta ale kusić będzie. Trudno, czego się nie robi dla męża :)