Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szału nie robi...


...moja waga bo spadła owszem ale niewiele-oczywiście ciesze się chociaż z takiego małego spadku ale tak chciałam zobaczyć dwie 7,no cóż następnym razem będzie lepiej:)
Zakupy dukanowe zrobione i czekają na poniedziałek,ale wciąż się zastanawiam czy dalej nie ciągnąć dietki mż,zobacze jaki będe miała nastrój rano w poniedziałek.
Dzisiaj malujemy pokoik dla córki oczywiście na różowy kolorek bo taki sobie wybrała dlatego wpadłam tylko na chwilke żeby napisać o wadze i już znikam na dzisiaj,miłego weekendowania:)))