Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą która siedzi w tej chwili w domku i wychowuje dwójke dzieci,chce udowodnić sobie i innym że można schudnąć nawet wtedy kiedy jest się mamą i siedzi się w domu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28002
Komentarzy: 378
Założony: 29 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 30 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
katrinka1978

kobieta, 46 lat, Carlow

160 cm, 94.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Hejka!!!
Ogłaszam że moja niemoc trwa,nie wiem co się ze mną dzieje a może i wiem @ nadchodzi,no totalnie wkurw na wszystkich,zero chęci na ćwiczenia no jak nie ja:((((Nienawidze siebie takiej!!!!!Won ode mnie!!!!Energio wracaj!!!!Coś tam ćwicze żeby nie było że nic,dieta jest ale dzisiaj na wagę a tu zonk,zepsuła się wredna:(Może jutro polece kupić albo na weekendzie,no cholera!!!!

Menu przedwczorajsze:
ś:2 kromki pełnoziarnistego z serkiem wiejskim i rzodkiewką.kawa z mlekiem
2ś:owsianka z bananem i otrębami,pare borówek
o:gulasz z wołowinki,pół worka kaszy gryczanej i surówka z czerwonej kapusty i jabłka,cebulki
p:pomarańcza
k:kostka chudego twarogu 0%

1,5 wody,kubek czerwonej

trening to tylko 25 min biegałam-dobre i to:)

Menu wczorajsze:

ś:kromka pełnoziarnistego z sałatą i wędliną i pomidorem,kawa z mlekiem
2ś:owsianka z bananem i otrębami
o:2 papryki faszerowane mięsem mielonym z indyka,cebulką i pieczarkami plus kasza gryczana,surówka z czerwonej kapusty
p:brak
k:surówka  z rukoli,kukurydzy,pomidorków,1/3 fety oraz prażonych płatków migdałów,ocet balsamiczny

1,5 l wody,2 kubki zielonej

trening z rana mel b 50 min
5 rozgrzewka
20 całe ciało
10 pośladki
10 abs
5 rozciąganie

To tyle buziaki!!!!

28 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hello:)

No i dopadła mnie totalna niemoc,wstałam rano jak walnięta obuchem bo mój syn postanowił mnie obudzić jeszcze przed budzikiem czyli ok 7:20-o nie!!!!!!!!Więc musiałam czym prędzej zwlec się z wyrka i zrobić kawę na otrzeźwienie,potem szybkie śniadanie w locie,córce szykować lunchbox do szkoły,następnie ogarnąć swe 4 litery i obudzić córkę a to nie lada wyczyn(oczywiście w weekendy wstaje sama ok godz 8,no bo po co ma dać pospać no nie???)a tak w tygodniu to trza ją zwalać z wyra,potem szybkie śniadanie dla dzieci i walka z córką żeby wcisnąć ją w szkolny uniform-graniczy z cudem!!!!Help!!!W Końcu uffffff udało się i pognałam z nią do szkoły,łzy wylewała po drodze że nienawidzi szkoły i ona chce do domu-masakra!!!!!!!!Miała ospe i ponad tydzień w domu i teraz nie chce chodzić do szkoły,jakoś ją dostarczyłam do szkółki i szybkim marszem do domu.I zawsze w tym momencie dnia zaczynam ćwiczenia a tu....lipa no nie dałam rady:(Wiem co mi dolega @ zbliża się i normalnie chodze jakaś nabuzowana:(Obiecuje jutro będzie lepiej,dzisiaj w ramach treningu poprasuje o...i musi wystarczyć.

Menu wczorajsze to:

ś:2 pity pełnoziarniste napchałam w środek sałaty wędliny i pomidora,kawa z mlekiem

2ś:owsianka z bananem i otrębami

o:makaron razowy ze szpinakiem na bazie serka kanapkowego 3%

p:pomarańcza

k:suróka z rukoli,pomidorków,kukurydzy,1/3 opakowania fety i prażonych migdałów

1,5 l wody,kubek czerwonej

trening z mel b 45 min
5 rozgrzewka
15 cardio
10 pośladki
10 abs
5 rozciąganie

buziaki:)

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Hejka!!!
Nastrój bardzo dobry bo kolejne 200 g w dół a naprawde wczoraj nie głodowałam:)Na obiadek zrobiłam sobie i mężowi pyszne dietetyczne kebabiki:)Mniam palce lizać mówie wam!!!!Polecam!!!Wystarczy chlebek pita zakupić pełnoziarnisty oczywiście podpiec w tosterze i rozkroić,piersi z kurczaka zamarynować w przyprawie do gyrosa i poddusić,pokroić pomidorki,czerwoną cebulę,ja zrobiłam rónież sosik czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego,no i wkładasz wszystkiego po troszku do środka,ja ten chlebek miałam mały także za dużo tam nie włożyłam ale spoko zjadłąm dwa i byłam mega najedzona:)Mąż też się zajadał,stwierdził że lepszy niż w budce:)Polecam!!!
Niedziela spędzona na lenistwie oprócz rana bo zrobiłam godzinny trening z Mel B:)Mówiłam już że ją ubóstwiam:)?

Menu wczorajsze:

ś:2 kromki pełnoziarniste z sałatą,wędliną i pomidorem,kawa z mlekiem

2ś:4 placuszki z banana,2 jajek i trochę płatków owsianych(zmiksowane) i usmażone na kropelce oliwy z oliwek polane jig nat u posypane borówkami

o:2 kebabiki(przepis wyżej)

p:pomarańcza
 
k:surówka z rukoli,pomidorków,kukurydzy i pestek słonecznika prażonych

1,5 l wody i 2 kubki czerwonej herbatki

Trening 1,05 min z MelB
5 rozgrzewka
15 cardio
10 ramiona
10 nogi
10 pośladki
10 abs
5 rozciąganie

Buziaki:)

26 stycznia 2014 , Skomentuj

Hello !!!
Waga na dzisiaj 70,3 czyli ciut więcej niż na pasku ale 100 g mniej niż wczoraj,jestem na dobrej drodze:)Wczoraj treningu jako takiego nie było bo nie miałam kiedy ale wieczorem poszłam z koleżanką troszku pobiegać i w sumie pół godz wyszło,jaki dystans to nie wiem ale ok 3-4 km,na początek może być:)

Wczorajsze menu wyglądało tak:
ś:2 kromki pełnoziarnistego z sałatą,wędliną i pomidorem,kawa z mlekiem

2ś:owsianka z borówkami i otrębami

o:makaron razowy z duszonym świeżym szpinakiem na bazie serka chudego 3% tłuszczu i z czosnkiem

p:pomarańcza

k:surówka z rukoli,kukurydzy,pomidorków i fety 1/3 opakowania z octem balsamicznym

1,5 wody i 2 kubki czerwonej

Buziaki:)

25 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Hej!!
No niestety dzisiaj waga lekko do góry czyli 0,4 ale nie przejmuję się tym bo troszku zgrzeszyłam wieczorem a mianowicie wysiorbałam pół drinka z mężem,muszę z tym skończyć bo widze że nie za dobrze to na mnie działa:)

Menu wczorajsze:
ś:2 kromki pełnoziarniste z sałatą,wędliną i pomidorem,kawa z mlekiem
2 ś:owsianka z otrębami i bananem
o:4 małe racuszki z jabłkami i cynamonem z mąki pełnoziarnistej smażone na kropelce oliwy z oliwek posmarowane jog nat i posypane borówkami
p:pomarańcza
k:surówka z rukoli,pomidorków,kukurydzy i prażonymi ziarnami słonecznika plus 2 jajka pokropione octem balsamicznym

Wieczorem pół nieszczęsnego drinka,1,5 l wody

Trening:
Mel B rzecz jasna:)
5 min rozgrzewka
20 min trening całego ciała
10 pośladki
10 abs
5 rozciąganie

Miłego weekendu!!!

24 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Dzień doberek wszystkim!!!!!!
No i cóż ja nadal happy bo dzisiaj kolejne 0,5 kg w dół czyli w końcu coś się ruszyło,świąteczny balast poszedł w końcu!!!!!!Jaka ja jestem szczęśliwa to wie tylko ten kto cierpiał na paromiesięczny zastój wagi:)))Mam nadzieje że tendencja spadkowa się utrzyma i powoli powoli bo przecież nigdzie mi się nie spieszy dojde do celu:)

Menu wczorajsze:
ś:2 kromki pełnoziarnistego chlebka z siemieniem lnianym,jedna z serkiem wiejskim i rzodkiewką,druga z sałatą,wędliną chudą i pomidorem,kawa z mlekiem

2ś:owsianka z ziarnami plus otręby i banan(po treningu)

o:pół woreczka kaszy gryczanej ,kotlet mielony wołowo drobiowy i surówka z kapusty pekińskiej i kukurydzy z jog naturalnym i łyżką chudego majonezu

p:pomarańcza

k:surówka z obiadu (pół talerzyka) i 2 jajka sadzone smażone na jednej kropli oliwy z oliwek

oczywiście z 1,5l wody oraz 3 kubki zielonej herbatki z pomarańczą i wieczorem kubek czerwonej z grejfrutem

Trening:
Mel B 5 min rozgrzewka
15 min cardio
20 min total fitness całego ciała
10 abs
5 rozciąganie

Kocham Mel B wiecie,jest boska:)
Buziaki:)

23 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Hejka!!
Jestem mega szczęśliwa dzisiaj bo waga od wczoraj mi spadła 800 g,jestem w szoku a to wszystko dzięki jednej vitalijce która mi wczoraj wyjaśniła na czym to polega:)Ja to zielona byłam,myślałam że jak będe ćwiczyć i jeść mało i nieważne co to będzie git a tu lipa,zastój półroczny,od świąt wisiało prawie 2 kg i nic.Aż tu wczoraj się spięłam,postanowiłam wykorzystać cenne rady i proszę balast świąteczny powoli odchodzi w zapomnienie i mam po cichu nadzieję że zaraz powoli zacznie spadać ku wymarzonemu 58 kg i latem będzie pięknie:)W końcu zaczynam w to wierzyć!!!!
Moje wczorajsze menu:

ś:grahamka z sałatą,wędliną chudą i pomidorem,kawa z mlekiem
2ś:owsianka z otrębami i kilka borówek
o:pół woreczka kaszy gryczanej,kotlet mielony wołowo-drobiowy i surówka z rukoli,pomidorków,rzodkiewki i kukurydzy
p:pomarańcza
k:serek wiejski z rzodkiewką i szczypiorkiem

Pewnie idealnie nie jest ale myślę że lepiej niż wczoraj z menu,poza tym waga ruszyła więc chyba jest dobrze,z czasem ogarne to lepiej:)
Niestety ćwiczeń wczoraj nie było bo nie miałam czasu,wymówka oczywiście ale naprawde mam dwójke dzieci w tym jedno chore na ospe więc czasami ciężko ale dzisiaj wracam na dobre tory zresztą zaraz odpalam mel b:)Mogę dzisiaj fruwać jestem taka happy:)Wczoraj wysprzątałam 3 sypialnie plus dwie łazienki plus odkurzanie i mycie podłóg to chyba można zaliczyć do treningu co?:)))

Buziaki:)

22 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej:)

Tak jak obiecałam będe tu sobie pisać codziennie jak jem i co ćwicze.

Menu:(z wczoraj)

ś:grahamka z sałatą,serkiem,wędliną i pomidorem,kawa z mlekiem

2ś:banan plus 2 jajka zmiksowane i z tego upieczony placek na patelni beztłuszczowej na to jog naturalny i borówki-przepis ten podpatrzyłam u ewy chodakowskiej na facebooku i powiem wam że to jest mega przepyszne!!!Zwłaszcza jak ktoś lubi na lekko słodko śniadanie to polecam:)

o:pierś z indyka plus surówka z rukoli,kukurydzy,pomidorków i troszku fety

p:2 ciastka belvita

k:4 wasy - 2 z jajkiem i szczypiorkiem a 2 z serkiem wiejskim i rzodkiewką kilka korniszonków małych


Oczywiście przez cały dzień ok 1,5 wody oraz 1l herbaty zielonej

Trening:7 razy 6 min ewy chodakowskiej plus rozgrzewka i rozciąganie

Waga dzisiaj z rana to 71,3 czyli 100 g w góre:(WTF??

Czekam na chwile kiedy ta waga zacznie spadać!!!!!!
Cm po 3 miesiącach ćwiczeń nie spadły w ogóle dlatego trace siły i motywacje ale nie poddaje się bo widze że to ciało jest inne,lepsze tylko czemu nawet cm nie spadają???Za pół miesiąca na pełne 4 miechy treningów zmierze się ponownie i zobaczymy.

Miłego dzionka!!!

21 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Tak jak w tytule pół roku stoi mi waga w miejscu:(Ćwiczę od 3,5 miesiąca 5 razy w tygodniu,trzymam diete oczywiście poza świętami i czasami małymi grzeszkami typu drink,jakieś ciasteczko od czasu do czasu i nic a nawet 1,5 na plusie od świąt:(
Nie poddaje się jednak i nadal dietkuje i ćwicze,postanowiłam codziennie pisać tu swoje menu i co ćwiczyłam,może czasami ktoś skoryguje mi jadłospis,zawsze rady są mile widziane:)A więc:

Menu z wczoraj:

ś:grahamka z sałatą i jajkiem plus kawałek wędzonej makreli,kawa z mlekiem
2ś:jog naturalny z 2 krążkami ananasa i otręby granulowane z żurawiną
o:pierś z indyka plus surówka z pora,jabłka,marchewki i kukurydzy z jog nat
p:banan plus 2 ciasteczka belvita(po treningu)
k:4 wasy z serkiem wiejskim,rzodkiewką i szczypiorkiem,pare borówek

1,5 wody około i 2 kawy z mlekiem na cały dzień
Trening to godzinka z mel b.

I jak myślicie???




27 listopada 2013 , Komentarze (6)

Dość tego zastoju!!!!Zmienie ćwiczenia to może to coś ruszy no i będe zapisywać tutaj co jem,w końcu od tego jest ten pamiętnik.
Właśnie za mną turbo spalanie-ale się pot lał ale to dobrze:)
Waga na dzisiaj 70,7 czyli bardzo źle:(
Menu:
śniadanie:
grahamka z serkiem twarogowym,chudą szynką i pomidorem,kawa z mlekiem
2 śniadanie :owsianka z jabłkiem i cynamonem plus płatki migdałów troszkę
obiad:duszony gulasz z wołowiny plus surówka z warzyw
podwieczorek:jabłko
kolacja:surówka z obiadu plus małe udko wędzone
oczywiście 1,5 l wody i czerwona,zielona herbatka

Zobaczymy czy waga w końcu ruszy,tak bym chciała do świąt zobaczyć 68,myślicie że to możliwe?Jeśli macie jakieś rady odnośnie treningu i diety to poprosze,wszelkie rady mile widziane:)