Nie wiem co ze mną jest:(((Deprecha mnie dopadła już na maksa!!!Waga nie współpracuje mimo że tak się staram:(((Wiem że to przez @ bo już są oznaki że to ta małpka idzie wielkimi krokami więc generalnie nie powinnam się zniechęcać ale jakoś tak ciężko mi...tak bym chciała żeby stanęła mi waga chociaż na paskowej a tu te 79 uczepiło się i siedzi i patrzy na mnie codziennie!!!Chyba na razie uciekne stąd i poczekam aż skończy się @ i wtedy się odezwe i dopiero wtedy się zważe,tak zrobie!!!Ale za was trzymam kciuki,żeby weekendzik był dietkowy:)Buziole!!!
redshadow
3 grudnia 2011, 10:40waga to nie wszystko, moze Ci miesni przybylo. nie trac motywacji to w koncu i ona ruszy z miejsca, a tak w ogole to proponuje sie mierzyc oprocz wazenia. ja np wole zgubic po 5 cm w talii i udach niz schudnac 5 kg dla przykladu;)
mamaDamianka
2 grudnia 2011, 20:21Kochana to normalne pzred okresem.woda sie zatrzymuje.Po juz będzie mniej zobaczysz:)3mam mocno kciuki:)