Polecam wszystkim!!! Może na początku ciężko i boli. Ale aż człowiekowi sie lepiej robi jak wie że coś sie tam dzieje.
Nie mogę sie doczekać Poniedziałku. Będzie mierzenie i ważenie!!!
Śniadanie: Szklanka wody z cytryną, 2 kanapki z (niestety) białego chleba z serkiem wiejskim is szczypiorkiem, 2 małe plasterki arbuza.
Resztę uzupełnię potem :)